Jednak kiedy gotowy wzór wisi na stronie a ja muszę uszyć dokładnie takie samo to już jest wyzwanie.
Oj,bo skąd wziąć ten sam materiał? A jeśli już jest to o podobnym a raczej takim samym odcieniu ? Rzecz często nieosiągalna po latach kilku od uszycia pierwowzoru. Ba , nawet wypośrodkować musiałam bo jakby za bardzo na jedną ze stron moja dama się zwracała bardziej?
I jak dobrze że przechowuję wszystkie wykroje i zdjęcia moich prac.Jakbym musiała odtwarzać zupełnie od początku ? I do tego przeraża mnie wielkość pracy , bo to 160*200cm !!!.Dobrze że materiały delikatne,lekkie ale jak dam wypełnienie? Moja dama powstawała dość sprawnie :
Pomyślałam że ponieważ materiał tła jest dość wiotki,włoskowaty i "pływa" najpierw stworzę damę na solidnej podstawie.Czyli płótnie.
A potem przeniosę dopiero na tło.Niby proste ale....Dziś będę wykańczać jednak muszę przemyśleć parę spraw.Przeraża mnie też lamówka ale to już osobny problem;).
Bardzo chcę by ta praca spodobała się osobie zamawiającej tak jak podoba jej się pierwowzór. Jednak ponieważ to postać trudno ,naprawdę trudno oddać ten sam wyraz twarzy!!! .Ileż czasu wczoraj na to poświęciłam....A!A!A!.Sądzę że może nie jesst tak samo ale super wyszło;)))).
Jeszcze udrapować spódnicę.Uuuuuu, to też wyzwanie.
No to lecę do pracy;)))))
Przepiękna dama się tworzy!
OdpowiedzUsuńA co do zamówień, to doskonale wiem o czym mówisz. Gdy ktoś mówi mi: "o jaki piękny ten obraz! namaluj mi taki sam". Dla mnie jest to niemożliwe. Każdy motyw jest jedyny. Choć ponoć byłam niezłą kopistką ;-)
Pozdrawiam i życzę sukcesu z kolejna pracą.
prawda? ja zawsze coś zmieniam,nawet nieświadomie .
UsuńAle kopistka to chyba chodzi o pracę czyjąś.I może dlatego niektórym to dobrze wychodzi?;)))
To znaczy, tak... Miałam takie zamówienia... Malowałam kiedyś komuś "Chagalla", a komuś innemu "Picassa" we wczesnej fazie ;-). Ale oczywiście zawsze to było "według" i z moją sygnaturką :-). Generalnie uważam, że Mistrz jest Mistrz i można go kopiować sobie w celu uczenia się technik i.t.p. :-) (chyba mi jeszcze w głowie film "Loving Vincent").
UsuńSny z taką damą będą jak marzenie.
OdpowiedzUsuńidealna wprawka przed pracą dla Ciebie;)))
Usuńi dopiero teraz odkryłam BŁĄD ! Błąd w postaci.I to spory.Ale jakoś tak nie rzucał się w oczy nawet na zdjęciach,dopiero jak przyszpiliłam do tła .
OdpowiedzUsuńOjjjjjj.Dobrze że poprawiony.Na tych zdjęciach jest !
:) :) ja tam wolę swoją Damę :) :)
OdpowiedzUsuńjest MOJSZA i najpiękniejsza i tego będę się trzymać :) :) ... no i każda następna będzie tylko kopią... ;)
;))))
Usuńdokładnie tak.I TWOJA jest ciut inna.I niesie inne emocje ze sobą;)