wtorek, 10 stycznia 2012

wypadałoby coś skrobnąć w Nowym Roku,prawda?

białe posypało i się po dziesięciu minutach rozpuściło.Ciemno,mokro,nieprzyjemnie.
Czyli jak zwykle tej zimy.


Kuba zaszył się w pudełku.Mądre kocisko ;)

A ja mam problemy z porannym wstawaniem.
Byle do wiosny!

3 komentarze:

  1. ZDJĘCIE JAKBY U MNIE ZROBIONE;: O DUZE LIETRY MI WYCHODZĄ:;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj w r.2012 !Ja się Kubusiowi, ani Tobie nie dziwię, chociaż JA akurat wstawać wcale nie muszę... ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Beata - no wiesz,faktycznie,miałaś podobne;) A literki że ho ho! ;)

    kwoka - ;)

    OdpowiedzUsuń