wtorek, 10 stycznia 2012

wypadałoby coś skrobnąć w Nowym Roku,prawda?

białe posypało i się po dziesięciu minutach rozpuściło.Ciemno,mokro,nieprzyjemnie.
Czyli jak zwykle tej zimy.


Kuba zaszył się w pudełku.Mądre kocisko ;)

A ja mam problemy z porannym wstawaniem.
Byle do wiosny!