środa, 13 czerwca 2012

bez tytułu

dawno tu nie zaglądałam.Życie prze do przodu,zmiany się dzieją to i na bloga czasu nie ma.Szycie też zamarło bo postanowiłam zamienić to co lubię robić po godzinach pracy w pracę i coraz ciężej mi dopinać końcówkę. Dotacja. Dostałam. Wygrałam konkurs z 300 osób dostało ją 100. Powinnam latać na wysokości lamperii.No ale,brak mi jednej zgody do szczęścia. Jednej maleńkiej zgody. Bo osoba która wyraziła takową wycofała swoje poparcie z powodów rodzinnych. Mam niewiele czasu i brak mi pomysłu. I tak to.