czwartek, 8 listopada 2012

tak w przelocie

osobisty pojechał i przywiózł prześliczne materiały i polarek;). Już widzę co mogę z tego uszyć.Tak wiem,koty czekają,aniołki Śpioszki chcą być,a ja pościel tworzę;> Ale mam zamówienie na piątek,czyli wyboru specjalnego nie ma.
Ochraniacz (nie ma go na zdjęciu),zwykłe poszewki i przybornik.Druga do tego jeszcze baldachim,taki jak kiedyś pokazywałam na Słodkiej tylko róziowy;) I te materiały....
Aższkoda że dopiero do pracowni pójdę wieczorem. No muszę czekać na powrót Osobistego.