piątek, 14 września 2012

poległam

nie potrafię,po prostu NIE POTRAFIĘ, no NIE UMIEM nawlec mojego overlocka. Koszmar.Za pierwszym razem zrobił to Osobisty.Siedzieliśmy dzień cały aż się udało. Dziś musiałam zmienić szpulkę,jedna z nici szybciej się zużywa i klops. Ja od południa,potem Osobisty,nastał wieczór i nic.NIC !!! Ciągle pętelkuje;/ Wszystko robimy zgodnie z instrukcją.Tylko co z tego? Gdzieś tkwi błąd.Nie mam czasu na takie marnotrawstwo czasu ale nie wiem jak wybrnąć z impasu. Żałuję ,bardzo żałuję że jak mi przyjechali mechanicy montować maszyny i pokazywać obsługę nie zainteresowałam się bliżej nawlekaniem nici...No bo,nici? ależ ja to z palcem i na ślepo...Uch...