sobota, 14 kwietnia 2012

te koty...

znów mnie naszło na przytulankę. Koty w domu,koty w szyciu ;).
a tak jakoś wyszło,że rodzinka ma bardziej NATURALNEGO :D.Chcieli to mają.Potrafię. Córce to bardziej królika przypomina,ale oj tam.Wszak to moja radosna tfurczość,prawda?