wtorek, 4 lutego 2014

love....czyli SERDUSZKA Z SERCEM

udała mi się ta pościel nad podziw... Uważam że jest przepiękna choć sporo pracy wymagała. HA ! Nawet mi się przydało żelazko a raczej żelazunio;) , o takie:



Prawda że niewielkich rozmiarów ?

I powstało to:







Bardzo pracochłonna praca.Jednak efektowna;)

3 komentarze:

  1. no pięknie, naprawdę. Szyłam kiedyś, ale jakoś serca nie miałam do tego zajęcia - wykańczało mnie '"wykańczanie" uszytych rzeczy - ono bowiem daje końcowy efekt.
    Podziwiam Cię za cierpliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najłatwiej szyje się pościel z metra.Masz nadruki,tniesz i finito.

      A jak takie aplikacje tworzysz to jest to trochę mozolne czasowo,fakt. I chwilami mnie niepomiernie nudzi;))))) ale efekty bywają powalające jak sięczłek przyłoźy;))) No szyłam całą niedzielę...jakby to przeliczyć godzinowo to pościel...hmmmm...droga;)

      Usuń
  2. Taka ręczna robota czaso i pracochłonna, niewymierna niestety w cenie.

    OdpowiedzUsuń