czas to zmienić.
Wszystko zarosło,bo czasu brak i choroby mnie i rodzinę dopadły i sił brak...
jednak cały czas coś się szyje ;)
no to na szybko np.to :
Zdjęcie z rożkiem i bez.
Myślę że całkiem całkiem ta pościel, a jeszcze jak kto ma koteczka w domu?;)))
Mysle ze wygrzebalas sie juz z chorob i szycie idzie cala para..w poprzednim poscie ten czerowny koszyczek ogromnie mi sie spodobal..dzieki za koment na moim blogu szyciowym , ktory narazie tylko powstal..Napisalam Ci odpowiedz.Pozdrawiam milo i pedze do maszyny..
OdpowiedzUsuńja zaczynam się wygrzebywać,gorzej z mamą.Cóż.Panu bogu starosć się nie udała.
UsuńAż mi się buzia śmieje jak czytam że koszyczek ładny;)))
masa pracy bo odtwarzany ze zdjęcia ale świetnie wygląda;))))
Milego:)