nie chcę smęcić , ten blog stał się tak płaczliwy że wykasowałam wszystkie notki.Bo to nie ja.
Niestety , jednak nie jest dobrze,a nawet jest tak źle że zaczęłam pukać we własne dno...
Śmiejemy się bo co nam zostało i zastanawiamy z której strony nam jeszcze dowalą.
Nie chodzę po blogach ( no może czasem ),nie zaglądam na strony grup , nie mam czasu ,chęci no i nie chciałabym moim wisielczym nastrojem dołować innych.
Na swoim blogusiu coś tam wyskrobię od czasu do czasu i tyle.
Do lepszych czasów, do lepszych...
nie jest źle, na prawdę, podobno inni maja gorzej, (do dupy takie pocieszenie), trwaj, po prostu, trwaj:)
OdpowiedzUsuńto nie sa głaski i cmoczki, po prostu, moze tez sama siebie pocieszam?
tuv mnie też się nie chce pisać o tym co unas, bo to by było tylko i wyłącznie jojczenie. Zła jestem, że się wplątaliśmy w to w co się wplątaliśĶy ale musze sobie życie jakoś rozświetlać. Jakkolwiek, głupim filmem, dobrą książką, netem, czekoladą lub rybnym kotletem z wlasnoręcznie złowionej makreli :)
OdpowiedzUsuńtrzym się
jak jest dół to musi być i górka - trzymaj się
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie.
OdpowiedzUsuńI rozumiem te niechec do dzielenia sie zlym nastrojem.
A-A
Oby jak najszybciej te lepsze czasy.
OdpowiedzUsuńkurna, leje, nijak lepsze czasy:(
OdpowiedzUsuńJuz niedlugo, juz za chwileczke - pouklada sie. Too-tiki ma racje - jest dol - przyjdzie gorka
OdpowiedzUsuńi wygodna nizina!
OdpowiedzUsuńniska nizina...
OdpowiedzUsuńtfu, płaska
OdpowiedzUsuńale mimo wszystko nizina...
OdpowiedzUsuńtaka gmina...
OdpowiedzUsuńa wesołych, mam linka to se pisze, a co? :)
OdpowiedzUsuńhm...wesołego nowego roku? :)
OdpowiedzUsuńdziękuję WSZYSTKIM za ciepłe słowa.
OdpowiedzUsuńBEATA - TOBIE w szczególności;))))