środa, 15 września 2010

***

nie chcę smęcić , ten blog stał się tak płaczliwy że wykasowałam wszystkie notki.Bo to nie ja.
Niestety , jednak nie jest dobrze,a nawet jest tak źle że zaczęłam pukać we własne dno...
Śmiejemy się bo co nam zostało i zastanawiamy z której strony nam jeszcze dowalą.
Nie chodzę po blogach ( no może czasem ),nie zaglądam na strony grup , nie mam czasu ,chęci no i nie chciałabym moim wisielczym nastrojem dołować innych.
Na swoim blogusiu coś tam wyskrobię od czasu do czasu i tyle.
Do lepszych czasów, do lepszych...

15 komentarzy:

  1. nie jest źle, na prawdę, podobno inni maja gorzej, (do dupy takie pocieszenie), trwaj, po prostu, trwaj:)
    to nie sa głaski i cmoczki, po prostu, moze tez sama siebie pocieszam?

    OdpowiedzUsuń
  2. tuv mnie też się nie chce pisać o tym co unas, bo to by było tylko i wyłącznie jojczenie. Zła jestem, że się wplątaliśmy w to w co się wplątaliśĶy ale musze sobie życie jakoś rozświetlać. Jakkolwiek, głupim filmem, dobrą książką, netem, czekoladą lub rybnym kotletem z wlasnoręcznie złowionej makreli :)
    trzym się

    OdpowiedzUsuń
  3. jak jest dół to musi być i górka - trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymaj sie.
    I rozumiem te niechec do dzielenia sie zlym nastrojem.

    A-A

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby jak najszybciej te lepsze czasy.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurna, leje, nijak lepsze czasy:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Juz niedlugo, juz za chwileczke - pouklada sie. Too-tiki ma racje - jest dol - przyjdzie gorka

    OdpowiedzUsuń
  8. a wesołych, mam linka to se pisze, a co? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hm...wesołego nowego roku? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dziękuję WSZYSTKIM za ciepłe słowa.

    BEATA - TOBIE w szczególności;))))

    OdpowiedzUsuń