to ja nie jestem i stwierdziłam z niemałym smętem iż mając DOM i STOŁY nie mam gdzie zrobić efektownego zdjęcia zastawionego stołu! Wszędzie,no wszędzie dziś i wczoraj i przedwczoraj panoszą się zwały książek,segregatorów i takie tam inne.
Upiekłam drożdżowe rogaliki.Z powidłami śliwkowymi,a potem mi ich brakło, to dałam krem czekoladowy.
I jak tu schudnąć?
O matko - ale bym zjadla, wlasnie takie domowe, swiezo wyjete z piekarnika :)
OdpowiedzUsuń;)))
OdpowiedzUsuńa ja znowu bimbały piekłam:) nie schudniemy:)
OdpowiedzUsuńheh,Beatko,a za jakis czas święta i znów jedzenie,I jak tu być szczupła ?!?:)))
OdpowiedzUsuńmamy jeszcze miesIONc, dwa kilo zrzucimy odrobimy cztery:)
OdpowiedzUsuń