no to mam kolejną .
Stojącą.
Raczej rozrabiarę niż subtelną,no cóż.Ja sama taka jestem;).
MARTYNA,ma 60 cm ;)
i tak to spędziłam niedzielę.
Pogoda deszczowa,aż dziw że wczoraj było jeszcze prawie że lato...
Dobrze że nareszcie puścili nam ogrzewanie(centralne mamy z miasta). Koty okupują kaloryfery ,bo gdzie im będzie cieplej?:)
butki? FAAAAAAJNE NIE ?
szyłam nie szyłam,jakie to ma znaczenie?:)
Nie wierzę, że te butki też szyłaś! Jak!? :D
OdpowiedzUsuńSwietna!
OdpowiedzUsuńno właśnie - butki ma galancie:)))
OdpowiedzUsuńdobrze, dobrze... butków to nie szyłaś, tylko pytanie co obrabowałaś aby trafiły do Martyny ? :P
OdpowiedzUsuńHm... ja bym jej zawadiackie, niebieskie pasemko jeszcze do tych różowatości na głowie dorzuciła :) :)
dem - no wiesz? niegłupi pomysł:)
OdpowiedzUsuń