wtorek, 18 czerwca 2013

Pościel szyjemy z resztek i co z tego wynika...

jeśli ktoś weźmie się za taką "resztówkę " i chce coś z niej wyczarować - bo szkoda,bo fajne kawałki zostały a te misie takie słodkie,to musi się jednak ZASTANOWIĆ co z tego wyniknie.Morze zaangażowania , wszak praca idzie do kogoś - do tej pani ze sklepu której klientka już MA taką ładną i drogą ale sobie zafarbowała przez przypadek i chce jak najtańszą... Sporo pracy a za niewielkie pieniądze,więc nie wiem kto tu wyszedł na swoje;). Misie są słodkie do tego beżowa bawełna i może być uważam.


A przy okazji uszyłam pościel do łóżeczka.Też z resztek ale tu nie byłam ograniczona kwestią"jak najtaniej" a raczej "jak najfajniej":) I wyszło.Śpiący misio na księżycu.Taki słodki i przytulony, a obok gwiazdki.Słodkich snów;) bo i aniołek usiadł u wezgłowia;D

2 komentarze:

  1. Misio i gwiazdki... Wiesz co, następnym razem zabieram się z Wami i będę macać i oglądać, ewentualnie sklep Ci zamiotę na koniec ;)

    OdpowiedzUsuń