niedziela, 16 września 2012
Instrukcja
Od pewnego czasu posiadam na stanie maszynę JUKI MO-654DE.
Owerloka jednym słowem 2/3/4 nitkowego i dwuigłowego.
Przez miesiąc co najmniej podchodziłam do maszyny z dystansem.Stała sobie na stole i już.Czekałam aż zrobione będzie poddasze czyli moja pracownia.
Czas nadszedł w końcu ją uruchomić.Ileż to ja się nabiedziłam nad nawleczeniem nici !!! W końcu po całym dniu siedzenie i wkurzania się bezproduktywnego poprosiłam Osobistego.Posiedział kilka godzin (bo co ja chłop do maszyny? dlaczego ja i ja się nie znam ?!? a szyć umie i robił to nie raz !)nawlekł tip top.Maszyna szyła jak złoto.
Do piątku kiedy to trzeba było zmienić jedną z szybciej kończących się szpul.
Potuptałam od razu do Osobistego,bo już kiedyś założył i sukcesy w tym ma.
MIAŁ.
Niestety MIAŁ i po kilku godzinach zrejterował.Cały piątek i prawie że całą sobotę przesiedzieliśmy z mizernym skutkiem przy maszynie.
W końcu pogadałam mailowo z koleżanką,wysłałam jej zdjęcia,przeczytałam dokładnie co napisała i znów pełna optymizmu usiadłam przy Juce.
Wcześniej odpoczęłam na rowerze,walnęłam setkę żołądkowej gorzkiej i byłam pełna zapału.
UDAŁO SIĘ !!!
Popełniłam błąd banalny.Rozpaczliwie banalny.
Kiedy to Osobisty zrejterował bo pętelkuje Matyldo jak szlag!!!
nie sprawdziłam napinaczy PEWNA na bank , że tam wszystko jest dobrze założone.
Zaczynałam od igieł,szczepiaczy,no cały proces oddolny mam w małym palcu przez to !
Po ciemku z zamkniętymi oczami nawlekę teraz nici w overlocku...
Naciągacze czyli te pokrętła widoczne po prawej u góry.
Nici tam biegły baaaaardzo luźno,bo Osobisty ot tak sobie owinął ,a trzeba mocno zaciągnąć.
Kurtyna.
Etykiety:
instrukcja,
JUKI,
maszyna do szycia,
nawlekanie nici,
overlock,
pętelkuje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj tam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że się w końcu udało :)
Pomysl ile by było kłopotu, gdyby to była na przykład usterka maszyny :)
no dopiero wtedy byłoby zgrzytanie zębami bo nówka sztuka nieśmigana wszak!
OdpowiedzUsuńale że tak dałam sie zrobić na szaro...Wnukom będzie co opowiadać;D
Najważniejsze,że teraz już masz maszynę obcykaną tak,że mucha nie siada :)
Maszyna to dla mnie czarna magia...
OdpowiedzUsuńA bo widzisz. Wszystko jest skomplikowane do momentu, dopoki nie zauwazysz, ze jest proste :)
OdpowiedzUsuńI tego trzymac trzeba sie :))
No to teraz ja czekam na pierwsze dzielo, ktore zejdzie z overlocka. Mam ndzieje, ze sie pochwalisz :)
OdpowiedzUsuńha,już się pochwaliłam;)
OdpowiedzUsuń