wtorek, 18 września 2012

Słodka

trochę uszyłam. Pościeli. Overlock jest przy tym baaaardzo pomocny.Szyje ,obrębia i wygląda jak z fabryki;).
słodkie ;) Delikatne tak jak lubią moi klienci.Nie żaden tam "w mordę róż" i "majtkowy róż" i "po oczach daj róż" ;D. Do tego wymyśliłam poduszeczki przytulaneczki . Ale oj tam,ostatnio pani stwierdziła że po co to komu,bo jej ozdoba niepotrzebna.Cały pokoik malucha można fajnie urządzić ale przecież zmuszać nie będę;).
No to jak się rozpędziłam to jeszcze taką uszyłam:
Albo to,z delfinkami;)

13 komentarzy:

  1. Piękne komplety. Najbardziej podoba mi się ten kawowy. Zdolniacha z Ciebie, teraz potrzebna tylko klientela z dobrym gustem (bo jak czasem zaglądnę do wózków na spacerze to aż słyszę disco polo :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bomba. Mnie się podoba bardzo.

    A na zamówienie też szyjesz? W sensie, że jak ktoś Ci poda wymiary...?

    OdpowiedzUsuń
  3. ha! cieszę sie że publiczności się podobają;)
    Dziś sprzedałam róziowy;D

    who - ja dopiero raczkuję;).Kupiłam trochę materiałów i coś modzę.mam gdzie podpatrywać bo sama sprzedaję pościel dla maluchów w naszym sklepie znanych firm.
    Nieskromnie stwierdzę że moja nie odbiega od przeciętnej,mają tylko lepsze hafty ale ja dopiero się uczę bo MAM czym haftować;!
    co do szycia na wymiar podany przez klienta - szyłam juz prześcieradła.Co do pościeli może być róznie,bo ja mam np belki o szerokosci 160 cm a czasami poszwy bywająwiększe,i trzeba kombinować - w sensie sztukować.
    A czasami znów wychodzą za duże odpady,i to też jest neekonomiczne i pościel może wyjść cenowo droższa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz pole do popisu,możesz wymyślać fajne aplikacje,a i takie osłonki na łożeczka ,to fajna sprawa do szycia,noooo,masz co robić jednym słowem! Bardzo fajnie.
    Zycze Ci wielu odbiorców ,powodzenia raz jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  5. dora - ;).Muszę wypróbować w końcu wszystkie ściegi w maszynie.A ma ich z 500.np.haftuje szlaczek z serduszek.No kapitalnei to wygląda,acz małą formą jest,bardziej na ubraniu czy na lalce się odznacza.
    Może piękne inicjały wstawiać,marzenie;)
    no i jak piszesz aplikacje.ja na razie serducha,bo to proste i śłodkie.Muszę popraktykować różne,muszę się nauczyćjak je robić i kupić jeszcze do tego speclajne,jedwabne nici.Cieńsze niżte którymi obecnei robię.Ach,ile jeszcze przede mną prób;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam do czynienia z haftami maszynowymi,aplikacjami się kiedyś bawiłam, proste były,np. literki,owoce,misie,domki,drzewka,szyłam takie makatki ,np.domek miał w miejscach drzwi i okien kieszonki,zeby dzieci wkładały tam swoje skarby,lub jakies male laleczki czy misie,taka jakby mata edukacyjna:)
    Szyłam je za fiko do zerówki córek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę, że robota wre!
    Znam to uczucie, kiedy pomysły rodzą się w głowie i brakuje doby, żeby wszystko zrealizować.
    Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachciało mi się malutkiego dziecka...

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękne. proste delikatne, cudne!

    OdpowiedzUsuń