prawie rok.
O jej...
Dzieje się dużo,szyje się sporo,działam na fb, działam w sklepie stacjonarnym,działam w sklepie internetowym a ten blog zarasta mchem....
Od czego by tu zacząć ?
Wsiąkłam w patchworki,quilty i inne takie.Ba wzięłam nawet udział w konkursie a raczej dwóch.
W pierwszym dostałam się do finału co bardzo połechtało moje ego;)))
Konkurs - "KOŁA , KÓŁKA, KÓŁECZKA "-----
A jaką pracę szyłam ?
Uszyłam dwie.
"Tryby czasu "
I one do finału się dostały;)))
I drugą która pozostała w tzw "salonie odrzuconych" POŻEGNANIE.
Mam spory sentyment do tej drugiej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz